
Pomaluj mój świat
Dzięki mleku najmłodsi domownicy mogą zacząć przygodę ze sztuką! I to nie taką polegającą jedynie na dorabianiu sobie „wąsów”, które pojawiają się nad wargami po wypiciu mlecznego koktajlu. Możliwości jest więcej, a jedna z najbardziej efektownych mlecznych zabaw polega na… malowaniu po powierzchni białego płynu.
Wystarczy odrobina mleka na dnie talerza, barwniki (najlepiej spożywcze, choć dobrze sprawdzą się także np. farbki do jajek) oraz płyn do mycia naczyń i patyczki do uszu. Przydatna będzie też pipeta, ponieważ przy jej pomocy najłatwiej nanieść barwniki na powierzchnię mleka. W ten sposób stworzymy przepiękne, obłędnie kolorowe obrazy. Ale to nie wszystko! Po malowaniu można przejść do zajęć iście magicznych. Jak to zrobić? Zanurzone w płynie do mycia naczyń patyczki zbliżamy do naszego „obrazu” i obserwujemy efekt. Barwne plamy zaczną „uciekać” od patyczka, a na twarzy dzieciaków z pewnością pojawi się ogromne zdumienie.
To dobry moment, by wygłosić miniwykład na temat napięcia powierzchniowego oraz efektów łączenia tłuszczu z wodą. W ten sposób za jednym zamachem zorganizujemy dzieciom zajęcia artystyczne, pokaz magii i lekcję fizyki. A to wszystko dzięki szklance mleka!

Na własnej skórze
Kolejna z niespodzianek ukrytych w mleku dotyczy pielęgnacji ciała i włosów. Już Kleopatra wiedziała, że mleko ma dobroczynny wpływ na kondycję skóry. Nawilża ją, odżywia, wzmacnia i opóźnia procesy starzenia. Aby doświadczyć tych korzyści na własnej skórze, nie trzeba wypełniać całej wanny mlekiem. Wystarczające będzie dodawanie mleka do kąpieli, ale także do kosmetyków, które wykonujemy własnoręcznie. Naprawdę warto – w zamian otrzymamy bardziej miękką i gładką skórę. Podobnie wygląda to z włosami – dzięki „odżywkom” z mleka będą bardziej lśniące.
Czym mleko zaskoczy nas w ogrodzie?
Mleko może także pełnić funkcję odżywki dla roślin, środka na chwasty oraz preparatu bakterio- i grzybobójczego. Nadaje się także do dezynfekcji wykorzystywanych w ogrodzie narzędzi. Oczywiście przed wykonaniem każdej z tych czynności należy sprawdzić, jakiego rodzaju mleko należy zastosować (UHT czy może tzw. „prosto od krowy”?), czy powinno być rozcieńczone w wodzie, w jakich proporcjach itd. Wapń zawarty w mleku nie służy też wszystkim roślinom. Warto o tym pamiętać, zanim zaniesie się mleko do ogrodu.
Artykuł promocyjny